Zamrugałem, zdziwiony.
Czyżby los się do mnie uśmiechnął?
- No.. Jeśli to nie przeszkadza... - zacząłem cicho, jednak zaraz zamilkłem. Zaczęło mnie boleć gardło. No tak, zbyt dużo gadam jak na jeden raz... Muszę się przyzwyczaić.
Lekko spięty i przygotowany na wszelkie nieprzyjemności pozwoliłem zaprowadzić się do niej. Mijaliśmy różne budynki a ja starałem się nie zgubić. Do tego czułem, że po długiej głodówce zjadłem zbyt dużo i zbyt ciężko. Zaczynał boleć mnie żołądek, robiłem się śpiący. Jakby nie patrzeć, ostatnio też zbyt dużo nie spałem. Zawsze było albo za zimno by zasnąć, albo lał deszcz. Kilka razy już się przeziębiałem, i miałem wrażenie, że znowu mnie to czeka.
Zatrzymaliśmy się pod jakimś budynkiem.
< Alex? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz