czwartek, 30 czerwca 2016

Nowa Postać - Lorelin


Imię i nazwisko: Lorelin
Pseudonim: Przez swojego Pana nazywana jest Raną lub Liną
Płeć: Kobieta
Wiek: 20 lat
Rasa: Człowiek
Charakter: Młoda Lorelin nie miała zbyt dobrych wzorców, by ukształtować u siebie odpowiedni charakter. Wprawdzie posiada kilka pozytywnych cech, jednak te negatywne znacznie u niej przeważają. Dziewczynę nauczono cierpliwości. W końcu nie raz musiała czekać na Pana w absolutnym spokoju, aby ten wreszcie wydał jej jakiś rozkaz. Swoje obowiązki musiała wykonywać idealnie, przez co nauczyła się odpowiedzialności i sumienności. W ciągu kilku lat stała się perfekcjonistką. Jako, że Rana rzadko opuszcza mury dworu nie widziała zbyt wielu rzeczy. Nowości jest ciekawa, jednak podchodzi do nich również z dystansem. Mimo strachu przed nimi, podejdzie, by przekonać się czym jest nieznana rzecz. Dziewczyna jest osobą, która dochodzi do celu nawet po trupach. Nie liczy się nic innego, niż cel jej Pana. Zaraz po jego zachciankach, najważniejszą rzeczą są jej pragnienia. Lorelin to egoistka, niezważającą na dobro innych. W stosunku do innych jest obojętna i oschła. Podczas rozmowy z nieznajomym nie zwraca uwagi na grzeczności. Jeśli obcy jej się nie spodoba, będzie z nim rozmawiać w bezczelny sposób. Niekiedy zdarzy się, że pomoże drugiej osobie, jednak pod warunkiem, że to wzbudzi w niej współczucie. O tą emocje akurat u niej nietrudno. Brązowowłosa uważa, że każdy powinien radzić sobie sam ze swoimi problemami, lecz nieraz nie wytrzymuje patrzenia na cudzą krzywdę. Pomoże, jednak zacznie krzyczeć i krytykować. Tak... Lina to bardzo krytyczna osoba. Przez wiele lat wytykano jej najmniejszy błąd, przez co i ona nauczyła się zwracania uwagi na najmniejsze niedoskonałości. Praca w grupie przychodzi jej z wielkim trudem, dlatego też demon posyła ją do prac indywidualnych. Na twarzy kobiety na próżno szukać uśmiechu. Jest ona pesymistką i nie wierzy, że jej sytuacja może się poprawić.
Zainteresowania: Raczej brak
Motto: Ceną wolności jest śmierć.
Lęki: Oj sporo tego jest. Chociażby ciemność, pająki, niektórzy mężczyźni. No wiecie. Tacy, którzy wyglądają jak typowe typy spod ciemnej gwiazdy.
Orientacja: Heteroseksualna
Partner: Brak
Aparycja: Lorelin to brązowowłosa dziewczyna o pięknych, zielonych oczach. Ich kolor przypomina czysty szmaragd, dlatego też otrzymała od demona tenże kamień. Został on wykorzystany jako ozdoba do jej ubrań. Do każdej jej kreacji musi być przyczepiony ten klejnot. Jak już zostało wspomniane Rana posiada brązowe włosy. Sięgają one do jej bioder, jednak zazwyczaj spięte są w długiego kucyka. Gdy demon rozkazał wytatuować dziewczynie zielony znak po prawej stronie twarzy, ta zrobiła sobie grzywkę, która zasłoniłaby tatuaż. Obecnie grzywka zasłania połowę twarzy kobiety. Po lewej stronie włosy spina złotymi spinkami. Lina mierzy 173 centymetry, a jej wago jest taka, jak być powinna.
Umiejętności: Jako człowiek Rana nie posiada żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Nadrabia to umiejętnościami kury domowej. Potrafi gotować, sprzątać, prać. Jedyną rzeczą, której nie potrafi jako kobieta jest zajmowanie się dziećmi.
Broń: Brak
Miejsce Zamieszkania: Dwór w bliżej nieokreślonym miejscu
Historia: Dokładnie dwadzieścia lat temu w małej, drewnianej chatce przyszła na świat dziewczynka o oczach w kolorze szmaragdu. Dziewiąte już z kolei dziecko w rodzinnie niebyło zbyt mile widziane. Wyżywienie i ubranie rodziny pochłaniało całe pieniądze zarobione przez ubogiego rolnika. Najlepszym rozwiązaniem tej niewygodnej sytuacji było pozbycie się dziecka przez starsze małżeństwo. Początkowo stara kobieta miała porzucić dziewczynkę w lesie, jednak gdy wyszła przed dom, napotkała tam demona podróżującego wraz ze swoją służbą. Mężczyzna posłał służkę, by zapytała kobietę o drogę, lecz po wyczuciu niespotkanej wcześniej energii osobiście do niej podszedł. Zdjął kocyk z twarzy dziecka i przyjrzał się bystrym, zielonym oczkom, po czym położył delikatnie dłoń na niewielkim policzku. Po usłyszeniu śmiechu maleństwa, jej matka została zapytana dokąd zmierza. Staruszka zaczęła się jąkać, po czym można było rozpoznać jej zamiary. Demon zaproponował, że odkupi od niej dziecko, na co początkowo zdziwiona kobieta się zgodziła. Maleństwo zostało zabrane na dwór demona, gdzie od jego partnerki otrzymało imię Lorelin. Mała Rana była wychowywana głównie przez służki, jednak właściciele dworu również znajdowali dla niej czas. Z czasem stali się dla niej najbliższą rodziną. W wieku sześciu lat dziewczynka wybrała się na spacer z demonicą, gdzie zaskoczyła ich grupa nieludzi. Ich celem było jedynie ograbienie kobiety, ale widząc jej opór sięgnęli po broń. Na skutek szarpaniny demonica zginęła, a sprawcy uciekli. Dla demona śmierć ukochanej była dużą traumą, w skutek której drastycznie się zmienił. Wcześniej wyrozumiały, wesoły mężczyzna stał ale podłym tyranem. Okazywał to zwłaszcza zielonookiej, która nie rozumiała tej zmiany. Wraz z upływem lat Lorelin stała się kochanką demona, a także jego główną służką. Mimo uczucia jakim ją darzył nie miał oporów, by karać dziewczynę za najdrobniejsze przewinienie. Brązowowłosa nie raz oberwała od mężczyzny. Sympatia do Pana z czasem zmieniła się w nienawiść. W dniu jej osiemnastych urodzin została naznaczona tatuażem, który miał oznaczać jej przynależność do mężczyzny. Obecnie Lina ma dwadzieścia lat i rzadko kiedy opuszcza dwór. Musi być na każde skinienie swojego władcy, a na zewnątrz może się udać jedynie wtedy, gdy demon sobie czegoś zażyczy.
Rodzina: Dziewczyna tak naprawdę nigdy ich nie posiadała
Inne Informacje:

  • Dziewczyna musi tolerować wszystkie przezwiska jakie padną z ust demona. Raz zdarzyła się sytuacja, w której jeden ze sług nazwał ją Ranką. Lorelin mimo sympatii do niego szybko dała mu do zrozumienia, że nienawidzi zdrobnień wymyślonych przez jej Pana. Od tamtej pory wszyscy zrozumieli, że lepiej będzie mówić jej po imieniu
  • Zniewolenie jej jest bardzo łatwe. Odrobina przemocy, oraz kilka odpowiednich słów wystarczy, by podporządkować ją sobie
  • Kobieta często przechodzi załamania. Siada wtedy w kącie i zaczyna płakać, żałując swego istnienia 

Inne Zdjęcia: Brak
Autor: Kurotie

czwartek, 23 czerwca 2016

Od Kiku

Myślała, że nie wiem. Przecież codziennie w nocy słyszę jak kaszle, a rano przy łóżku znajduję chusteczki ubrudzone krwią. Z dnia na dzień była coraz bardziej blada. Z oka zniknął ten wyjątkowy błysk. Gdzie się podziała ta kobieta, która była moją mamą? Tą pełną energii i wigoru kobietą, którą musiałem powstrzymywać od głupich rzeczy? Muszę się zastanowić dlaczego...
-Twoje smutne oczy patrzą w dal,
obserwuję twój najmniejszy ruch,
szukając dawnego szczęścia,
który może skrył się w najmniejszych gestach.

Nie chcę już twoich fałszywych uśmiechów ,
zamglonych oczu i delikatnych ogników,
pragnę tylko twojego uśmiechu,
realnego szczęścia w pięknych źrenicach.- nuciłem i rozmyślałem jak daleko będzie ukrywać swoje problemy.

Tłumacz