- Poluję sam - powiedziałem.
- Męskie ego.
- Nigdy nie polowałem z kimś, jakoś mnie to nie kręci. Smile sam mi przynosi zwierzątka. Jak chcesz, piesku, to poluj z moim pieskiem.
Przewróciła oczami.
- Nie nazywaj mnie pieskiem - powiedziała.
Westchnąłem.
- Nie wyczujesz ode mnie człowieka, nigdy - mruknąłem.
- Czym jesteś? Pachniesz jak wilkołak... ale bez tej psowatości, albo jak wampir ale nie jesteś zimny.
- Kiedyś się dowiesz kim jestem.
Alex?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz