piątek, 20 listopada 2015

Od Luka CD Serenity

Powiedziałem, potrząsając nią lekko:
- Nie umieraj Serek, nie umieraj. - Lecz ona zaczęła się jeszcze bardziej śmiać wywracając się na ziemię. Złapała się za brzuch, a ja tylko przyłożyłem dłoń do czoła i zamknąłem oczy. Powiedziałem - Dziecko normalnie. - Ale sam zacząłem się cicho śmiać, wtedy poczułem na sobie wzrok Serenity. Otworzyłem oczy i spojrzałem na nią. Powiedziałem - Też mi się zdarza śmiać, rzadko, ale jednak.
Znowu się zaśmiałem i położyłem się koło blondynki. Po chwili ciszy z naszych stron zapytałem:
- Ile masz dzisiaj czasu? W sensie czy musisz iść dzisiaj jeszcze do pracy...

< Szerek? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz