niedziela, 15 listopada 2015

Od Jeffrey'a CD Alex

- Gdy miałem czternaście lat... wdałem się w bójkę z... trzema chłopakami. Było to na urodzinach małego smarka. Przez tą bójkę wyglądam jak wyglądam, ale lubię swój wygląd. Kiedy ich zabiłem poczułem... satysfakcje i inne pierdoły.
- Okey...
- Potem największą frajdę sprawiło mi zabicie kłamliwych rodziców i.. - westchnąłem.
- I?
- Naiwnego brata... Liu.
- Brakuje ci go?
Spojrzałem na nią nienawistnie.
- Przymknij się - mruknąłem. - Nie brakuje mi go. Czuję się najlepiej sam, on by mi tylko zawadzał, gdybym go zostawił przy życiu. Nie zrozumiesz myślenia K... - wstrzymałem się, po co jej wiedzieć czym jestem.
- K?
- Zapomnij o tym - odwróciłem się i poszedłem do salonu.
Usiadłem w fotelu i zapaliłem papieros.
- Co tak śmierdzi? - zapytała po chwili.
Wypuściłem dym z ust.
- A jak myślisz? - mruknąłem.



Alex?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz