- O tobie.
- A to dlaczego? - Zapytał.
- Ciekawość? Wydajesz się ciekawą osobą, zwłaszcza, że nie wyglądasz mi na człowieka... Miałam dużo styczności z ludźmi, sama nim jestem, a ty mi nie wyglądasz na człowieka...
- Hm? Czemu?
- A nie wiem, takie mam odczucie... - Rozejrzałem się po pomieszczeniu. Nie wiem dlaczego, ale nie potrafiłam jakoś dobrze tego rozegrać. Czyżby podejrzewał, że próbuję wyciągnąć od niego informacje? Po chwili do budynku weszła osoba w czarnym kapturze, usiadła w ciemnym rogu sali i uważnie obserwowała każdy ruch Desmodora, podejrzewałam, że to moja klientka. Dostałam wiadomość telepatyczną od niej:
- Zatańcz z nim, gdy przyjdzie zespół. Chcę dowiedzieć się, czy dobrze tańczy i czy to lubi...
Po co jej to wiedzieć? Myślałam, że chce go zabić, ale może to coś zupełnie innego? Eh trudno, może wyciągnę od niej jeszcze trochę pieniędzy. Po chwili przyszedł zespół i zaczęli grać entuzjastyczną piosenkę
Zapytałam:
- Hej, Desmodor? Może zatańczymy?...
< Desmodor? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz