niedziela, 15 listopada 2015

Od Tomoe CD Yukiko

- Co chcecie dziś robić? - zapytałem.
Rin wzruszył ramionami.
- Czyli leniwy wieczór nad książkami - westchnąłem.

***

Rin czytał kolejną haremówkę, a ja uczyłem się wszystkiego po trochu. Lovely mruczała zadowolona na moich kolanach. Ożyła, od kiedy ze swoich źródeł dowiedziała się, że skończyłem z Lili.
- Miauu - przeciągnęła się i leżała brzuszkiem do góry.
Uśmiechnąłem się lekko i pomiziałem jej futerko, a ona spojrzała na mnie swoimi ślepkami.
Do pokoju weszła Yukki.
- Ale tu duszno - sapnęła i otworzyła okno.. - Już dwudziesta, a ty dalej się uczysz? Zobacz jaką mamy pięką pełnię!
Lovely wydała z siebie pomruk i skoczyła na parapet, po czym skoczyła. Szelest, potwierdził mi, że wpadła w paprotki.
- A ona co? - zapytała Yukki.
- Lovely zawsze w pełnie ucieka na całonocne spacery. Nie mam pojęcia czemu, ale zawsze tak robi.
- Aha...
Zamknąłem książki i zrobiłem dla naszej trójki herbatę.

***

- Już północ? - Yukki spojrzała na zegarek.
Rin właśnie wrócił spod prysznica.
Ziewnąłem. Wróciłem z łazienki kiedy Rin, wychodził z pokoju. Siedziałem w dresie i jakiejś bluzce.
Rin walnął się na swoje łóżko.
- Dobranox, nie baraszkujcie za głośno - powiedział.
Przewróciłem oczami i ściągnąłem z siebie Tshirt.
- Tomoe, co ty robisz?
- Hę? Nie lubię spadź w tshircie. Preferuję spanie w samych dresach - wzruszyłem ramionami, a Yukki zawiesiła wzrok na wysokości mojej klatki piersiowej. - Yukki?
Zamrugała oczami.
- Co?
- Nie gap cię na mnie.
Zaczerwieniła się lekko.
- Myślałem, że demonice kręci długość rogów na czole innego demona, ale jak widzę na umięśnione ciała też macie słabość - uśmiechnąłem się, składając bluzkę i kładąc ją na szafce przy dziewczynie.
- Śpisz tutaj, czy... wracasz do siebie?
- Ee?
- Nie mam nic przeciwko, byś ze mną spała - odparłem.
- Nie zmacasz mnie w nocy? - uniosła brew.
- Po pierwsze: nie jestem zboczeńcem, po drugie: przypieprzyłabyś mi, tak, że wypadłbym przez okno, po trzecie... - zerknąłem na jej dekolt - za bardzo nie ma co zmacać odgarnąłem pościel. - To jak?



Yukki? Tomoe szczery... nie ma co zmacać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz