Nie do końca wiedziałem, co odpowiedzieć. Nie było zbyt dużo rzeczy, które robiłem... Zazwyczaj tylko idę przed siebie. No ale czasem...
- Chyba... Czytać. - powiedziałem z rezerwą. I co miałem dalej powiedzieć? Nic innego nie przychodziło mi na myśl. A w ogóle, dlaczego dałem się zawrócić przez jej łzy? Przecież wiem, że kontakty z innymi mogą się dla mnie źle skończyć. Ale mimo wszystko... Chyba już za dużo przeżyłem łez, by być na nie obojętnym. To może być jedna z moich nielicznych dobrych cech. Chyba.
Nie wiedziałem co dalej gadać, robić, więc po prostu gapiłem się gdzieś w ziemie, czekając, aż dziewczyna coś zrobi.
< Imaizumi? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz