niedziela, 27 grudnia 2015

Od Serenity CD Luke

Leżała na tym łóżku będąc w szoku. Kiedy z wielkim trudem doszła do pozycji siedzącej, opuszkami palców dotknęła ust. Pierwszy pocałunek, to był pierwszy pocałunek! "Twórcą" był Luke...ale jak to się właściwie stało?
Rozejrzała się. Po tym jak wręcz wybiegł nie usłyszała go już. Wstała i na nogach jak z waty cicho szła przez jego mieszkanie. Znalazła go dopiero po dłuższej chwili prawie przy wyjściu zwiniętego w kłębek opartym bokiem o ścianę skierowanego w stronę drzwi wejściowych. Bezgłośnie wyszeptała jego imię nie wiedząc czy powinna do niego podejść. Kiedy jednak zobaczyła jak jego ciało drży, niepewnie podeszła do niego.
Słowa...Słowa tu miały wątpliwą moc. Zamiast cokolwiek powiedzieć, kucnęła za nim i przytuliła go od tyłu.


Nie odniosła wrażenia, że jakoś tym poprawiła jego sytuacje, wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej wstrząsały nim drgawki. Wytrzymała tak parę minut zanim nie pohamowała ciekawości żeby spojrzeć na niego. Ścisnęło ja w sercu. On płakał. Wtedy zmieniła pozycję. Puściła go z tyłu podczołgując się tak, że siedziała naprzeciw niego, dalej zwiniętego w kulkę. Wślizgnęła mu się w ramiona tak, że teraz nad uchem miała jego twarz. 


Kiedy spojrzał na nią, ta docisnęła swoją twarz do jego klatki piersiowej a rękoma objęła go. Bez zbędnych słów. Bo jak, skoro nie wiadomo co by mu powiedzieć?



<Luke? W takim razie poproszę o więcej takich sytuacji :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz