Uśmiechnęła się lekko. Podczas tego przytulenia w środku poczuła się jak na skrzydłach. Spojrzała na chłopaka - zwróconą ku część twarzy zakrywała jego dłoń.
Kiedy się lekko pochyliła do przodu, zobaczyła, że ta odsłonięta połowa jest calusieńka czerwona. Rozczuliło ją to.
Delikatnie ostrożnym ruchem zabrała górną kończynę chłopaka z jego twarzy i trzymała ją tak w objęciach jej własnych rąk. Powiedziała łagodnie:
-Przepraszam, nie złość się.
Oparła głowę o jego ramię dalej trzymając jego rękę.
-Chciałabym żebyś mnie przytulał- powiedziała ciszej ale tak, aby jednak usłyszał.
<Luke? Krótkie ale nic lepszego nie mogłam wymyślić :3. Wszystko wróciło do Ciebie, co zrobisz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz