środa, 4 listopada 2015

Od Alex CD Jeffrey

Zamknięłam się i patrzyłam na niego. Nie wierzgałam, ponieważ nic by to nie dało, tylko sprawiłabym frajdę Jeff'owi. Patrzyłam w oczy chłopaka, aż zabrał dłoń z moich ust. Poruszałam wargami i powiedziałam po chwili:
- Wiem, że dużo gadam. Nie potrzebuję uświadamiania. - Uśmiechnęłam się szybko i odwróciłam wzrok, spoglądając na więzy. Zaczęłam poruszać dłońmi, lecz czarnowłosy złapał mnie za podbródek i odwrócił w swoją stronę. Powiedział z naprawdę szerokim uśmiechem:
- Nie uda ci się to...
- Hmm, założymy się? - Uśmiechnęłam się do niego odrobinę wrednie i zaczepiająco. Ponownie zaczęłam poruszać rękami, by się wydostać. Jeffrey szybko zareagował i zacisnął mocniej więzły, tak, że prawdopodobnie na nadgarstkach zostaną mi sine ślady. Spojrzałam na niego, trochę zirytowana. Zasiadł na wyspie kuchennej i bawił się swoim nożem. Przewróciłam oczami i spojrzałam na sok stojący na blacie. Strasznie chciało mi się pić, jak zawsze po przebudzeniu. Znowu spojrzałam na Jeff'a the Killer'a i powiedziałam:
- Hej, Jeff możesz dać mi tamten sok do picia? Proszę?...

< Jeff? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz