Nie zrozumiała? No, okej...
- No, chociaż nie wygląda na to, że ty jakieś takie sprawki masz... - z miną mędrca pokiwałem głową. Trochę dziwne było to, że jej to nie zaświeciło... Najwyraźniej należała jeszcze do tej grupy, która posiada przywilej postrzegania świata bez podtekstów... Ale kurcze to dziwne!
- Wiesz o co mi chooodzi? - zapytałem ponownie.
< Trist? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz