Chłopak był bezlitosny w pieszczotach, dlatego wbiłem mu paznokcie w udo. Usłyszałem jak syknął. Nie patrząc na niego, powiedziałem:
- Nie wykorzystuj moich słabości.
Zaczął drapać mnie po uchu, przez co wygiąłem się we wklęsły łuk i przewróciłem się na plecy. Przymknąłem oczy i zacząłem cicho mruczeć. Mimo wszystko czułem zakłopotanie, że wylegiwałem się na kolanach białowłosego. Zaczął gładzić mnie po szyi, przez co zarumieniłem się delikatnie, lecz przechyliłem głowę w taki sposób, by nie widział tego. Westchnąłem cicho i usiadłem na udach chłopaka. Później zmieniłem pozycję, jakbym klęczał na jego nogach, ale szybko mi się to znudziło, więc tak jakby klęczałem, ale położyłem tyłek na swoich nogach. Zapytałem:
- Białowłosy, powiedz czego chcesz ode mnie?
Nachyliłem się nad jego ucho i powiedziałem szeptem:
- Aakira, wiesz co?... Mam klucze! - Ostatnie zdanie wykrzyczałem i odskoczyłem od niego. Ruszyłem szaleńczym biegiem w stronę drzwi, przewracając lampę oraz zrzucając pojedyncze przedmioty. Niestety, gdy byłem przy drzwiach poleciałem jak kłoda, tracąc z dłoni klucz. Udało mi się podnieść, lecz nie uciec z jego domu. Wiedziałem, że Aakira pobiegł za mną. Przywarłem do drzwi plecami, patrząc na niego, a raczej w jego złote oczy. Westchnął zrezygnowany, a ja schowałem uszy i ogon. Zwiesiłem głowę, żałując mojej reakcji. Zapytał, kucając na przeciwko mnie:
- Dlaczego chcesz uciec?
Nie odpowiedziałem, tylko zamknąłem oczy. Niestety przypomniałem sobie rzeczy, których nie chciałem wtedy sobie przypominać, w ogóle nie chciałem ich pamiętać. Westchnąłem cicho i potarłem dłonią o powieki, powstrzymując napłynięcie łez. Odezwałem się w końcu, w głębi ciesząc się, że łzy się nie wydostały:
- Samotność. - Spojrzałem na niego, wiedząc, że raczej nie rozumie. - Moim przeznaczeniem jest samotność. Już przywykłem, więc proszę, nie niszcz moich przyzwyczajeń, bo już ich nie odbuduję...
Zwiesiłem głowę i podkurczyłem kolana. Powiedziałem jeszcze:
- Nie chcę ciebie zanudzać moimi głupimi problemami, więc byłbym ci bardzo wdzięczny, gdybyś mnie już wypuścił...
Zamknąłem oczy i odepchnąłem głęboko...
< Aakira? I co o tym myślisz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz