piątek, 26 lutego 2016

Od Nicholas'a CD Morgana

Jej słowa jednocześnie mnie zasmuciły, rozbawiły i rozczuliły.
- Dobrze, dobrze... - wstałem, podnosząc ją ponownie. - Teraz idziemy do domu. Musisz pójść spać i wytrzeźwieć do jutra. - oświadczyłem stanowczo i ponownie skierowałem się do gospody.
Wszedłem do pokoju i posadziłem ją na łóżku. Przylepiła się do mnie, objęła mnie...
I pocałowała.

< Morgana? ^^ >nic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz