Tak chce się bawić? Dobrze, skoro tak on chce...
Wróciła do pozycji pionowej i lekko wyswobodziła się z jego uścisku dłoni. Kiedy już to się stało, złapała go za górny brzeg koszulki i przyciągnęła do siebie, tak, że ich twarze znalazły się niemal tuż przy sobie. Zniżyła ton głosu patrząc mu z nieznanym wyrazem oczu- niektórzy by to może nazwali flirtem? Kij wie.
-Chciałbyś wiedzieć?
Doskonale wiedziała, że jej reakcja BARDZO go zaskoczyła. Lecz zamiast mu jednak powiedzieć, nagle znalazła się za nim unieruchamiając ręce przez co nie mógł się poruszać. Normalnie to by go wykręciła i zwaliła ale był ranny a to zmieniało postać rzeczy.
-Pierwsza zasada starć: nigdy nie daj się podejść znienacka- zachichotała i go oswobodziła. Uśmiechnęła się i puściła do niego oczko- dowiesz się przy okazji.
<Rumble? x3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz