środa, 24 lutego 2016

Od Pandory CD Aleksander

Przez moment gapiłam się na niego, mrugając. Zaraz potem wybuchnęłam niekontrolowanym śmiechem.
Chłopak spoglądał na mnie jak na idiotkę... Nieludzką idiotkę....
- Czy ja ci wyglądam na chodzącego gnijącego trupa? - wykrztusiłam, dusząc się przez śmiech. Tygrys podszedł do mnie i zaczął mnie oblizywać, co wywołało kolejną falę śmiechu. Wreszcie skończyło się na tym, że leżałąm plakiem na podłodze, wciąż się śmiejąc, a wielki kot próbował dowiedzieć się, czy wszystko ze mną w porządku.
Wreszcie, po kilku kolejnych minutach, udało mi się uspokoić.
- Nie, nie jestem zombie. Owszem, nie żyję, i owszem, czasem zdaża mi się zdrętwieć, ale jestem po prostu... - zamyśliłam się. Czym ja jestem? Eee... Nie wiem. - ...Czymś, sama nie wiem. - pokazałam mu język.

< Aleksio? XD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz