sobota, 22 sierpnia 2015

Od Laurenee CD Rufus'a

- Cicho!- Starałam się zrobić miejsce do przejścia, ale za żadne skarby psy nie chciały się usunąć. 
- No to krucho.- Mruknął pod nosem nieznajomy. 
- Nie będzie łatwo.. Nie lubią Cię.- Uśmiechnęłam się ponuro. Pomimo uśmiechu byłam zdezorientowana. 
Wpraszał się do mnie do domu jakbyśmy się znali od wielu lat. I najważniejsze pytanie: 
- CZEMU ja go wpuszczam?!- Nigdy się tak nie zachowywałam. W szczególności w obecności mężczyzn. A zwłaszcza w ich obecności! Dobra mniejsza z tym. Muszę najpierw odwrócić jakoś uwagę tych... - Popatrzyłam na moje bestie- psów... 


***


Po dłuższej chwili weszliśmy do ciemnego domu. Wchodząc zobaczyłam jak tu smutno... Świeczniki wyglądały co najmniej jak z jakiegoś horroru. Były porośnięte pajęczynami i objęte grubą warstwą kurzu. Widać było, że zaniedbałam porządki Szybko podeszłam i je zapaliłam. 
Lubiłam mroczny klimat jaki dawało mi światło świec...
Usiadłam przy czarnym stole i wskazałam miejsce naprzeciw mnie. 
- Siadaj.- Powiedziałam. 
Chłopak posłusznie zrobił co chciałam. 
- Co Cię tu sprowadza?- Zagadnęłam chłopaka. 



< Rufus?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz