piątek, 28 sierpnia 2015

Od Luka CD Serenity

Podsunąłem dziewczynie talerz z ciastkiem. Zaproponowałem:
- Może zjesz jedno ciastko?
Dziewczyna uśmiechnęła się, co słabo starałem się odwzajemnić. Stwierdziłem - Musisz mieć tutaj ciężką pracę, ale odniosłem wrażenie, że lubisz to robić. - Dziewczyna kiwnęła głową, prawdopodobnie nie chcąc mówić z pełnymi ustami. Wziąłem czekoladowe ciasto z kakaową polewą. Było bardzo smaczne. Powiedziałem - Szkoda, że tam gdzie mieszkam nie ma takich ciast. Są różne kawiarnie, ale zwykle mają tylko jeden rodzaj ciasta, a zwykle smakuje jak gąbka.
Patrzyłem na ścianę za kasą, gdy nagle poczułem ból na plecach. Miejsce, z którego wyrastają skrzydła co jakiś czas piekły mocno i nie dawały spokoju. Syknąłem tylko raz cicho, a później jak zwykle zmuszałem się do przywyknięcia do pulsującego bólu...

< Serenity? Wybacz, że krótkie >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz