-Żaden problem, ciemnowłose dziecko-odpowiedziałam, kręcąc kosą efektowne piruety. Dziewczyna przyglądała się temu chwilę po czym spojrzała za uciekającym mężczyzną. Wyglądał pokracznie, zataczał się i przewracał, jednak cały czas wysilał się, żeby być ode mnie jak najdalej. Nie interesował mnie, wróciłam do zabawy kosą.
-Możesz przestać?-Zapytała dziewczyna.
-Mogę-odpowiedziałam, opierając metalowe ostrze na ziemi.-Mogłam też olać twoją i tego przystojniaka romantyczne spotkanie.
Ciemnowłosa przewróciła oczami. Ech, jak ja uwielbiam ten typ charakteru. Po prostu kocham!
-Heather jestem-powiedziałam.-A ty?
Okami?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz