Przekrzywiłam głowę i spojrzałam na dziewczynę bykiem. Dała mi trochę do namysłu. Właściwie to nie miałam pojęcia, jakiej jestem rasy. Przeczesałam nerwowo włosy, których luźne kosmyki opadły mi na twarz.
-To... ciekawe, o czym mówisz-zaczęłam powoli.
Okami?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz