sobota, 22 sierpnia 2015

Nowa Postać



Imię i nazwisko: Abaddon Daemon van Iron
Pseudonim: Ab
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 251 lat
Rasa: smok
Charakter: nie ma problemów z wyrażaniem emocji, jest impulsywny i wybuchowy. Dużo gada, dużo robi, mało myśli; taki typowy tępy osiłek. Uwielbia demonstrować swoją przewagę wszystkim, najczęściej za pomocą siły. Nie należy do cierpliwych, dąży po trupach do celu i nigdy nie ustępuje. Nigdy. Nie znosi kobiet a'la tapeta i facetów a'la pedzio. We wszystkim co robi zachowuje smoczą dostojność. Jest krzykliwy i dożarty, czasami do bólu szczery- nie umie wyczuć, gdzie jest cienka granica pomiędzy prawdą a chamstwem. Urodzony szantażysta.
Zainteresowania: uwielbia wszelkiego rodzaju muzykę, najlepiej ostre dźwięki. Może nie wygląda, ale jest bardzo uzdolniony, jeśli chodzi o rysunki.
Motto: "nie odwracaj się za siebie bo ktoś z przodu ci zajebie"
Lęki: klaustrofobia
Orientacja: nigdy się nie zakochał więc podejrzewa, że jest aseksualny
Partner: brak
Aparycja: ma dziesięć metrów długości, przy czym ogon stanowi tego ponad połowę. Jego głowa jest pełna rogów i wyrostków a błyszczące, czerwone oczy emanują ciepłym światłem. Metaliczne łuski na brzuchu przechodzące w płytki mienią się w słońcu. Abaddon ma paszczę z czterema rzędami zębów w każdej szczęce. Z jego nozdrzy często wydobywa się miały dym. Błoniaste, ogromne skrzydła zakończone są hakami.
Głos: Linkin Park
Umiejętności: jak każdy smok, Abaddon lata i zieje czymś w rodzaju czarnej barwy ognia. Posiada zdumiewającą siłę i szybkość. Ostre pazury z łatwością rozrywają najtwardszy materiał. Może rozgrzać się do bardzo wysokiej temperatury nie powodując samozapłonu. Nie może jednak używać tych umiejętności przeciwko niewinnym.
Miejsce Zamieszkania: bezludna wyspa położona za północ od Da Vergen
Historia: stworzony by chronić miasto zwykłych ludzi Abaddon zszedł na złą drogę przez swój wybuchowy charakter. Został więc wygnany przez Radę i musi nauczyć się samokontroli, żeby tam wrócić i odkryć swoje przeznaczenie.

Inne Zdjęcia:

Autor: Ludziojeleń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz