Już dość długo go nie było. Cały czas czekałam. Zaskoczył mnie wtedy, ale... Trochę go rozumiałam. Ja również wątpiłam, że ktokolwiek byłby w stanie zrozumieć moją historię. Dlatego nie miałam zamiaru o nic go wypytywać.
Było coraz ciemniej. Przez okno wpadało jeszcze trochę światła, i mimo że marzłam, siedziałam oparta o parapet. Jakoś zasnęłam, czekając na niego...
< Smile? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz