Na sam dźwięk słowa Shinigami poczułam, jak uginają się pode mną nogi.
-Coś się stało?-Zapytała Okami. Otrzepałam się i wróciłam do normalnej, wyprostowanej pozycji.
-Skąd. Ale to, co powiedziałaś... to co to ma właściwie wspólnego ze mną?-Zapytałam.
-No... nie powinnaś siedzieć w domu? Albo polować?
-Heh, ty myślisz, że jestem Shinigami? Pierwsze słyszę. Może to przez tą kosę.
Okami?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz