sobota, 26 marca 2016

Od Nicholas'a CD Morgana

- A czy bezpański kundel ma prawo do jakichś planów? - odpowiedziałem pytaniem, tępo gapiąc się w sufit. Jeszcze zanim skończyłem mówić poczułem uderzenie w pierś. Morgana spoglądała na mnie wściekle. Jej matka zmarszczyła brwi.
Odwróciłem się w kierunku stolika.
- Mogę dostać moją rękę?
Po kilku chwilach podała mi ją matka dziewczyny. Próbowałem ją założyć, jednak znalazło się kilka problemów.
Byłem strasznie zmęczony. Już dawno przyzwyczaiłem się do częściowej utraty wzroku, ale teraz ledwo co widziałem. Trochę mi się kręciło w głowie, do tego trzęsły mi się ręce.
Wreszcie udało mi się trafić. Jednak w momencie, gdy miałem docisnąć mechanizm poczułem ból, a spomiędzy mocowania a mojego ramienia pociekła krew.
...Aha. Znowu. Po raz kolejny będę musiał wszystko naprawić... I chyba powiększyć protezę. Wyglądało na to, że kolejny kawalek mojej ręki obumarł.

< Ana? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz