Nie wiem co zrobił doktorek, ale przecież to nie może zmienić tak dużo-
próbowałam przekonać chłopaka, że nic poważnego się nie stało.
Elf znów zamilkł na dłuższy czas, po czym niespodziewanie to on mnie
przytulił. Silne ręce objęły mnie w uścisku. Wtuliłam się w Nicka.
-Obiecasz mi to? Obiecasz mi, że nic się nie zmieni?- dodał, widząc moją zdziwioną minę.
Kiwnęłam niepewnie głową, nie wiedząc o czym czerwonowłosy mówi. Ten
lekko się uśmiechnął i pochylił się, aby mnie pocałować. Cofnęłam się,
ale po chwili znów zbliżyłam swoje usta do jego ust.
-Co do wczoraj..- zaczęłam, oddalając się od Nicholasa.
-Nic nie mów- powiedział szybko, przyciskając mnie do siebie.
Nicko zaczął bawić się moimi włosami. Zaśmiałam się.
-Chyba już lepiej się czujesz. Będę mogła wrócić do domu.
<Nickuś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz