- Myślę, że to kiepski pomysł.- Chłopak spojrzał na mnie pytająco. - Wiesz, uważam, że ona jest zazdrosna i jeśli ją od siebie odseparujesz będzie jeszcze gorzej. Ja na twoim miejscu po prostu nie pozwalałabym na to by przychodziły tutaj jakiekolwiek kobiety, tym bardziej ja. Powinieneś skupiać na niej uwagę. Nie będę tutaj przychodzić aż do czasu gdy wszystko się nie wyjaśni. To cześć!
Wyszłam z jego pokoju i ruszyłam na dodatkowe zajęcia, dzisiaj miałam literaturę. Usiadłam w trzeciej ławce i czekałam na rozpoczęcie. Minutę przed rozpoczęciem ktoś się do mnie dosiadł, spojrzałam zdziwiona na ową osobę, którą okazał się Shu. Zapytałam:
- Dlaczego tutaj usiadłeś?
W odpowiedzi wzruszył ramionami.Westchnęłam tylko i oparłam łokieć o blat. Nauczyciel szybko się zjawił, słuchałam uważnie tego co mówił, co jakiś czas się zgłaszając.
***
Następnego dnia jak zwykle zasiadłam w ostatniej ławce. Znowu mieliśmy lekcje z tym młodym nauczycielem. Westchnęłam i słuchałam tego co mówił...
< Tomoe? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz