Wyszedłem z domu kolejnej ofiary. nie wiem jak kobiety mogą być tak naiwne. No Carm jest inna.. ale Carm to Carm. ona nie jest typową kobietą. Szlam przez ulice wyszukując kolejnej ofiary. Za niska, Za brzydka, za ładna, za wysoka.. czekaj ładna! Mam kolejna ofiarę! Zacząłem za nią biec. Przepychałem się. Już miałem dotykać jej ramienia gdy... to nie ona. Osiadłem na ławce nieopodal i myślałem co teraz zrobić. gdy nagle usłyszałem piękny głos.
-Kogos szukasz.- stała przede mną
istota, którą przed chwilą wybrałem na ofiarę...
[jakaś piękna dama?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz