wtorek, 15 września 2015

Od Yukkiko CD Tomoe

Spojrzałam na Rina, przechylając głowę w jego stronę. Odpowiedziałam:
- Nie, nie mam i wątpię bym miała... Jakoś mam dość związków, przynajmniej na pewnien czas...
Przymknęłam oczy i podniosłam twarz ku niebu. Wdychałam świeże powietrze, udając, że słucham co mówią. Nauczyłam się wyłączać na rozmowy, co zwykle stosuję na przerwach, czy lekcjach. Usłyszałam kroki niedaleko nas, otworzyłam oczy i zobaczyłam naszego nauczyciela z języków wymarłych. Spojrzał w moją stronę i uśmiechnął się, w swój sposób, który mimo wszystko wydawał się wredny. Poprawił okulary i ruszył dalej. Rozluźniłam się i walnęłam w trawę, o dłuższych pędach. Podłożyłam rękę pod szyję i patrzyłam na niebo, głównie na chmury, który zaczęły zbierać się wysoko na niebie. Ziewnęłam leniwie, a wtedy kociaki zaczęły wędrować po moim brzuchu, lub próbując przeskoczyć nad nim. Spojrzałam na nie i uśmiechnęłam się. Postanowiłam sobie trochę wydłużyć włosy, po chwili włosy sięgały trochę za łopatki. Ułożyły się falami wokół mojej głowy i skręciły się na końcach. Usłyszałam głos, któreś z dziewczyn:
- Yukkiko ma fajnie, może sobie zmieniać długość włosów kiedy chce. Yukkiko, jest na to może jakieś zaklęcie?
Podniosłam się i spojrzałam na moją rozmówczynię, choć szczerze nadal nie rozróżniałam, która to Emily, a która to Lili. Powiedziałam, lekko zamyślona:
- Podobno jest, chociaż nie jestem pewna. Ja akurat mam to od urodzenia.
Spojrzałam w dół, na kotki, które jak się okazało zasnęły, wtulając się do Lovely. Pozbierałam je wszystkie i wzięłam na ręce, wstając. Oznajmiłam:
- Pójdę je zanieść do pokoju. To cześć!
Ruszyłam w stronę budynku z naszymi pokojami. Weszłam po schodach i skręciłam do swoich drzwi. Otworzyłam je i weszłam do środka. Położyłam kotki na łóżku, a ja ruszyłam wziąć prysznic. Przebrałam się w coś do chodzenia po pokoju i położyłam się na łóżku. Nawet nie wiedząc kiedy zasnęłam...

< Tomoe? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz