poniedziałek, 21 września 2015

Od Yukkiko CD Tomoe

Obudziło mnie głośne walenie do drzwi. Już myślałam, że zaspałam, ale minęły tylko dwie godziny odkąd chyba zasnęłam. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam białą różę przed drzwiami. Do niej była przyczepniona biała, ozdobna karteczka, lecz nic na niej nie pisało. Sprawdziłam to na nad światłem świeczki i magią. Nic. Położyłam się na kanapie i zaczęłam przeplatać badyl kwiatka między palcami, zastanawiając się kto mógłby to dać. Chociaż miałam podejrzenia. Wyciągnęłam jakiś słoik, który miał robić za wazon. Położyłam się na łóżku i zamierzałam iść spać gdy piętro niżej zaczęły wydawać się jakieś głośne jęki, które przypominały bardziej rytmiczne odgłosy ostrzegawcze na peronie. Złapałam za miotłę i zaczęłam uderzać w podłogę, chcąc by się zamknęli. Jednak prawdopodobnie dziewczyna zaczęła jeszcze głośnej jęczeć, wiedziałam, że udaje i nie wiedziałam kto może być takim idiotą, że uwierzy, iż jest taki cudowny w łóżku. Zdenerwowana próbowałam zagłuszyć to muzyką z magnetofonu. Niestety mało to pomogło. Zrezygnowana przyłożyłam dłoń do ziemi i wyciszyłam ich dla siebie. Położyłam się na materac i zakopałam się. Zaczęła stronie boleć mnie głowa i czułam się nieswojo. Przez moje ciało przeszły dreszcze. Przeszukałam szafkę i znalazłam termometr. Sprawdziłam temperaturę i okazało się, że miałam trzydzieści osiem temperatury. Zakopałam się jeszcze bardziej w kołdrze i poczułam jak kotki oplatają mnie swoimi małymi ciałkami. Pogładziłam jednego z nich i szybko zasnęłam...

***

Obudziłam się rano i dość dobrze się czułam dopóki leżałam. Podniosłam się powoli, ale zakręciło mi się w głowie. Walnęłam o poduszkę. Próbowałam się uleczyć, ale gdy jestem chora to mam ograniczone zasoby magii, a do uleczenia tylko dolegliwości potrzeba dużo mocy. Zdobyłam trochę mocy i wysłałam wiadomość do Tomoe:
Nie idę dzisiaj na lekcję, jestem chora. W razie czego gdyby nauczyciele się czepiali powiedz by przyszli.

Yukkiko. 



< Tomoe? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz