Odwróciłem twarz rumieniąc się. Usłyszałem cichy chichot Serenity. Spojrzałem na nią i powiedziałem, ponownie odwracając twarz w innym kierunku:
- Musisz się przyzwyczaić, że zawsze tak będę reagować w twoim towarzystwie.
Prawdopodobnie jeszcze mocniej się zarumieniłem, przez co wstałem i pobiegłem w stronę swojego nowego domu. Zatrzasnąłem drzwi i usiadłem na kanapie, zakrywając twarz ręką. Po chwili poczułem jak ktoś obejmuje moją szyję, stając za oparciem kanapy. Wiedziałem, że to Serek, czułem jej zapach. Pocałowała mnie w policzek, a ja znowu się zarumieniłem, na co ona znowu się zaśmiała. Złapałem ją i przeciągnąłem ją na kolana. Położyła głowę na moich udach, a ja się nachyliłem i pocałowałem ją, po czym zacząłem ją łaskotać. Oboje się śmialiśmy...
< Serek? Masz w pakiecie nieśmiałego chłopaka, trzeba będzie go zmuszać xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz