czwartek, 28 stycznia 2016

Od Rufusa CD Laurenee

Obudziło mnie głośne walnięcie drzwiami. Wstałem, by zobaczyć co się dzieje. Odgłos doprowadził mnie do drzwi, na które wcześniej nie zwracałem uwagi, prowadzących prawdopodobnie na strych. Podszedłem do nich w celu otworzenia ich, jednak te ani drgnęły.
-Lau?- zawołałem.
Nie usłyszałem odpowiedzi. Zacząłem nasłuchiwał, by po chwili usłyszeń jak blondynka gra na pianinie. 
-Lau jeśli nie otworzysz tych drzwi to je wyważę!- krzyknąłem. 
Odczekałem chwilę. 
-Sama tego chciałaś..- westchnąłem. 
Z całych sił kopnąłem drzwi, by po którymś razie stare drewno wreszcie puściło. Gdy oderwał się kawałek, reszta malowanego na zielono surowca jakby straciła wolę walki. Po chwili już byłem w środku.
-Co się stało?- zapytałem, podchodząc do dziewczyny?


<Lau?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz