czwartek, 28 stycznia 2016

Od Laurenee CD Rufus

***
10 minut przed 
***

Wszystko wydawało mi się dość śmieszne, gdyż nie widziałam jeszcze Drugiego tak wściekłego i podłego. A przez ten długi czas miałam wiele okazji do widzenia go złego.
Gdy coś nie poszło po jego myśli.
Gdy zepsułam coś co należało do niego.
Gdy powiedziałam coś nie tak.
No cóż. Rufus a raczej Drugi był dość specyficzny, ale nigdy, przenigdy nic mi nie zrobił. Zazwyczaj Pierwszemu udawało się przejąć wtedy kontrolę i coś zrobić. Taki obrót o 180 stopni. Z niegrzecznego i niemiłego chłopaka. Do Rufiego, który...
A tak właściwie to gdzie on teraz jest~ pomyślałam.~ Przygląda się temu tak jakby z góry? Pozwala na to wszystko?
***

Najwidoczniej chłopak się do mnie dobierał.
~ Głupi- Pomyślałam i spróbowałam go kopnąć, raz drugi, trzeci.
- Co ty odwalasz Rufus do cholery? Powaliło cię już do reszty?! - Warknęłam na niego po czym ugryzłam go w rękę.
- Ciesz się, że nie mam wścieklizny- Zawarczałam przez zaciśnięte szczęki.



< Rufus brak weny >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz