czwartek, 7 stycznia 2016

Od Yukiko CD Rufus

Spojrzałam na chłopaka, a po chwili wróciłam do naparu. Zapytałam ciekawa odpowiedzi:
- Co to za dziewczyna? Twoja?
- Co? Nie, nie... Tylko przyjaciółka i współlokatorka.
- Coś trudno mi uwierzyć. - Spojrzał na mnie pytająco. - Faceci zwykle lecą na blondynki, a laski na brunetów. Ta da! Intryga rozwiązana... - Zarumieniłam się ze wstydu. Przeprosiłam- Przepraszam. Niestety mam wryte w makówkę takie teksty.
Uśmiechnęłam się lekko i spojrzałam na niego ciekawa jego reakcji. Niestety nie było mi dane się dowiedzieć, bo kilka psów wbiegło do pokoju i ruszyło w moją stronę. Nie zdążyłam się przesunąć i poleciałam wraz z fotelem i liżącymi psami na ziemi. Zaczęłam się śmiać, zakrywając twarz dłońmi, próbując ochronić ją przed śliną się. Nie do końca się udało. Jęknęłam rozbawiona, gdy psy zostały odwołane. Blondynka przeprosiła i wyszła z pomieszczenia. Zaczęłam się zastanawiać, czy ona nie jest o mnie zazdrosna. Wcale bym się nie zdziwiła. Otarłam twarz z śliny zwierząt i trzymałam dłonie w górze. Wstałam i zapytałam:
- Gdzie jest łazienka? Atak trzech liżących psów nie kończy się dobrze.
Zaśmiałam się cicho. Rufus wskazał mi łazienkę, a tam umyłam twarz i dłonie. Wyszłam i uśmiechnęłam się szeroko do bruneta...

< Rufus? :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz