środa, 13 stycznia 2016

Od Shu CD Victoria

Spojrzałem na nią i powiedziałem z powagą:
- Nie. - Spojrzała na mnie pytająco. - Mam swoje zapasy świeżej krwi.
Westchnąłem. Szliśmy w kierunku mojego domu, a ja się nie odzywałem. Usiedliśmy w dość dużej altance, którą obrastał bluszcz. Zasiadłem na przeciwko dziewczyny i oparłem ręce o blat stolika. Patrzyłem na Victorię i powiedziałem po chwili:
- Dla jasności, mam nadzieję, że nie pomyślałaś, że uważam iż jesteś beznadziejna w walce, bo wcale tak nie jest. Jak na tak młodą osobę, jesteś bardzo dobrze wyszkolona. Chcę pokazać ci tylko rzeczy, które ułatwiają ci walkę.
W tym momencie przyszedł Clark i dał nam herbatę i ciastka...



< Victoria? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz