sobota, 16 stycznia 2016

Od Jacob'a CD Yukiko

- Szczerze mówiąc, nie mam żadnego pytania - powiedziałem. 
Nic nie przychodziło mi do głowy, więc co mogę poradzić. Odwróciłem się do Yukiko. Ona, wiedząc, o co mi chodzi, pokręciła głową. 
- To ja już żegnam, moi mili - odezwał się ent. 
- Do zobaczenia - rzekła Yukiko machając ręką. 
- D-do widzenia - powiedziałem niepewnie. 
Ent zmienił się w drzewo. Spojrzałem na dziewczynę i westchnąłem ciężko. Yukiko podeszła bliżej. 
- Od teraz będę rzucać śnieżkami w kamienie - mruknąłem. 
- Drzewce czają się wszędzie - rzekła dziewczyna. 
- A może te kamienie to tak naprawdę jakieś kamieńce? 
Yukiko wybuchnęła śmiechem. Co jakiś czas powtarzała słowo ,,kamieńce ". Nie wiem, co w tym śmiesznego. Patrzyłem na nią zdziwiony i lekko rozzłoszczony. 
- Raczej nie ma czegoś takiego, jak kamieńce - odezwała się po chwili Yukiko. - Ale punkt za pomysłowość. 
Wtem zdałem sobie sprawę, że nie ma Galiusa. A on gdzie poszedł, pomyślałem rozglądając się. Chwilę później spojrzałem na Yukiko i zapytałem :
- Idziemy do miasta? 
- Po co? - odparła dziewczyna. 
- Nie ma tam drzewców.
- I kamieńców. 
Dziewczyna ponownie się zaśmiała. Chyba będzie mi to wypominać do końca mojego życia. 

<Yukiko?> Wybacz, że tyle czekałaś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz