wtorek, 20 września 2016

Od Hary CD Aurinko

Również wstałam.
Zawstydziłam się trochę, gdy chłopak stwierdził, że zarówno ja, jak i moja babcia jesteśmy interesującymi osobami. Sama nie wiedziałam czemu tak reaguję. Zwykle zbyłabym takie słowa wzruszeniem ramion. Teraz tak nie postąpiłam.
- Nie chcę cię wypraszać - powiedziałam szybko, po chwili jednak dodając - ale może... rzeczywiście powinieneś już iść. Myślę, że nie chciałbyś, żeby moja rodzina się na ciebie napatoczyła - zaśmiałam się niewesoło.
Auri potaknął tylko skinieniem głowy, patrząc na mnie dziwnie. Podeszliśmy do drzwi wyjściowych.
- Do zobaczenia? - spytał.
- Jasne - potwierdziłam z delikatnym uśmiechem - A tak poza tym; w rzeczywistości nie jestem z nią spokrewniona - dodałam cicho gdy już wychodził, a następnie zamknęłam za nim wrota.
***
Gdy babcia opuściła już swój pokój zdziwiła się z tak szybkiego wyjścia ciemnowłosego. Udało mi się ją namówić, żeby nie mówiła o nim jeszcze rodzicom. Zgodziła się z szerokim wyszczerzem na twarzy, dodając oczywiście od siebie komentarz o tym, jakaż to ukrywana miłość jest romantyczna. Powtarzałam jej po kilka razy, że ledwo znam Auri'ego i nie jest moim chłopakiem, jednak ona ignorowała moje słowa, twierdząc, że przed nią też tylko próbuję to zataić.
Gdy nadszedł wieczór a rodzice już wrócili, spędzaliśmy razem kolację. Wszystko szło w miarę znośnie, aż do momentu, kiedy Resilla nie potrafiła się już powstrzymać i oczywiście poinformowała rodziców, o "tajemniczym chłopcu", który to znajdował się ze mną w domu, kiedy ona przyjechała. Nie potrafiła też powstrzymać się przed komentarzem i podzieleniem się swoimi przypuszczeniami, o tym, że ich córka znalazła sobie wreszcie chłopaka.

< Auri? To dobrze, trzymaj tak wenę dalej >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz