sobota, 3 października 2015

Od Yukkiko CD Tomoe

Kopnęłam w kamień i powiedziałam cicho:
- Przyjemniaczek się znalazł.
Ruszyłam do męskiej toalety na samym początku lekcji i klasnęłam dłońmi, ponieważ nie chciało mi się sprzątać. Ruszyłam w stronę klasy, w której mięliśmy lekcję języków wymarłych. Weszłam do środka i powiedziałam:
- Dzień dobry! Przepraszam za spóźnienie, niedyspozycja.
Jak zwykle wszyscy zaczęli szeptać coś między sobą. Zasiadłam w ostatniej ławce i słuchałam monologu nauczyciela. Rozejrzałam się po klasie i zobaczyłam jak dziewczyna Tomoe, nadal nie potrafię zapamiętać jej imienia, patrzy na niego z utęsknieniem. Czasem wydaje mi się, że ona go prześladuje i patrzy na każdy jego ruch. No, ale w końcu to wilkołak, za zdradę potrafi zabić. Mam tylko nadzieję, że Tomoe nic teraz nie wykombinuje, w stylu zerwania z nią, bo nie specjalnie mam ochotę go teraz ratować. Zadzwonił dzwonek na przerwę, a ja dość szybko się zebrałam i wyszłam z klasy. Szłam dość szybko i nie wiem kiedy ktoś złapał mnie za rękę. Spojrzałam na niego i okazało się, że był to Matthew. Zapytał:
- Gdzie tak pędzisz Yuki?
- Cześć Matt, a na następną lekcję. A ty co tutaj robisz?
- Szukałem ciebie, reszta grupy chce się dzisiaj spotkać, a bez ciebie nie będzie to grupa. To jak, chętna?
Zastanowiłam się i powiedziałam:
- Tak, chętnie. I tak wszystko co miałam do roboty już zrobiłam... To o której?
- Około w pół do dziewiętnastej.
- Dobra to do zobaczenia!
Uśmiechnęłam się i zobaczyłam Tomoe, Rina oraz Shu. Ruszyłam w stronę klasy...



< Tomoe? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tłumacz